Niestety trener sie uparł żeby taki facet,Sławek na młodym wystartował ale ja tego bardzo nie chce bo bardzo nie lubię jak Sławek jeździ na moich koniach bo potem muszę je po nim naprawiać. Jego sposób jazdy jest zbyt agresywny i taki obojętny na konia. Sławka obchodzi tylko żeby pojeździć konia i jak najszybciej skończyć,zupełnie nie kieruje się dobrem konia. Nienawidzę jak coś robi z moimi końmi. Ogólnie to wstępnie sie nie zgodziłam na co mój trener stwierdził, że "jestem dzika",no ale cóż. Nikt w stajni nie lubi jak Sławek jeździ na ich koniach i ja nie jestem wyjątkiem i będę się upierać by zostawił młodego w spokoju.
Za to z dobrych wiadomości oznajmiam że jutro przyjedzie do mnie moje nowe dłuuugo szukane i walczone z tatą siodło skokowe firmy Prestige <3 Nie mogę się doczekać. Model Power Jump,czarne.
Życzę powrotu do zdrowia :D
OdpowiedzUsuńno to wracaj do zdrowia
OdpowiedzUsuńpiękne siodło :)
Nominuję cię do Liebster Award. więcej inf. na moim blogu : http://my-style-the-hajdo.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJa też jestem chora na zapalenie płuc
OdpowiedzUsuńBiedna jesteś.
OdpowiedzUsuńAle na pewno niedługo wyzdrowiejesz :-)
wow, ono kosztuje 7000 zł. no tak, ale za jakość trzeba płacic :D
OdpowiedzUsuńHej. Widzę, że kupiłaś Power Jump. Byłabym wdzięczna gdybyś wysłala mi swoją opinię na temat tego siodła , bo zastanawiam się nad kupnem :P Jak się sprawuje, jak sie jeździ itp :) mój mail: claudyna1@o2.pl Mam nadzieję, że pomożesz, będę naprawdę BARDZO wdzięczna! :)
OdpowiedzUsuń